Jak dobrze, że nauka w szkole nie ogranicza się jedynie do teorii. Mogli przekonać się o tym uczniowie Pani Beaty Płachty, która jedne z zajęć geografii postanowiła spędzić z uczniami klas trzecich w niekonwencjonalny sposób – w Urzędzie Stanu Cywilnego.
W Referacie Ewidencji Ludności (UM Przasnysz) życzliwe urzędniczki informowały o istotnych dla młodych ludzi procedurach m.in. o wydawaniu dowodu osobistego czy meldowaniu. Oprócz tego zdradziły kilka ciekawostek dotyczących oryginalnych imion, które w ostatnich latach pojawiły się w rejestrach urodzeń w naszym mieście. Można się było również dowiedzieć, jak wygląda ślub cywilny oraz obejrzeć najstarsze księgi metrykalne, pisane dawniej po rosyjsku.
Praktyczne lekcje mają tę zaletę, że wiedzę zdobytą podczas nich zapamiętuje się dużo łatwiej. Oby jak najwięcej takich zajęć!
Łukasz Dzierzęcki
